Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2019

Gdy lekarz wydaje wyrok...

Obraz
Co byś zrobił/zrobiła, gdyby pewnego dnia lekarz specjalista powiedział ci, że twoje upragnione, ukochane, maleńkie dziecko jest nieuleczalnie chore - i to z twojej winy? To właśnie przydarzyło się mi. Schodzę w głąb mojego pękniętego serca, gdzie świeża blizna wciąż jeszcze krwawi, by opowiedzieć Wam, jak wyglądało moje życie przez całych 7 z 12 pierwszych miesięcy mojego macierzyństwa. Co czuje matka, słysząc takie oskarżenie i taki wyrok? Jak wygląda codzienność w oczekiwaniu na potwierdzenie lub niepotwierdzenie straszliwej diagnozy? Może jesteś lub będziesz lekarzem, pielęgniarką, opiekunem osób starszych lub chorych? Może znasz kogoś, kto ma w rodzinie kogoś poważnie chorego? Mnie nic już nie wróci straconego czasu, nie sprawi, że posiwiałe włosy odzyskają barwę. Ale jeśli choć jednej osobie przypomnę tym wpisem, że słowa ranią, a nawet mogą zabić, jeżeli pod jego wpływem choć jeden człowiek nie zostanie tak okrutnie jak ja ugodzony w samo serce - warto zanurzyć pióro...